Na dworze 30 stopni, a ty musisz wyglądać elegancko? Większość z nas zna ten problem. Pół biedy jeśli w naszym biurze mamy prężnie działającą klimatyzację. Kłopoty zaczynają się, gdy jesteśmy skazane na wiatrak, który leniwie mieli powietrze.

Jak przetrwać największe upały?

Po pierwsze powinnyśmy odstawić większość syntetycznych tkanin, one kiepsko przepuszczają powietrze. Nie dość, że jest nam w nich gorąco, to jeszcze nieziemsko się pocimy. Zdecydowanie lepiej postawić na naturalne materiały, takie jak len i bawełna. Jeśli to tylko możliwe wybierajmy ubrania o luźniejszym kroju, dzięki temu letnia stylizacja będzie wygodniejsza.

A co z dress codem?

Niestety biznesowa elegancja nie pozwala nam na bluzeczki na ramiączkach czy sandałki. W pracy musimy mieć buty, które zawsze zakrywają palce. Pewną ulgą w najcieplejszych miesiącach są modele, które odkrywają piętę.
W tym roku mamy szczęście, takie buty to prawdziwy hit. Noszą je wszystkie elegantki.

Co do bluzek na ramiączkach. Nie wypada ich nosić, ale możemy sprytnie ominąć taki zakaz. Wystarczy, że na koszulkę narzucimy bluzkę „mgiełkę”. Pamiętajmy jednak, że nasza bielizna, w tym ramiączka od biustonosza muszą pozostać w ukryciu…

Warto wiedzieć, że wygodna kreacja letnia wcale nie musi wyglądać niechlujnie. Co prawda naturalne tkaniny, a zwłaszcza len mają tendencje do gniecenia się, jednak możemy sobie łatwo z tym poradzić. W sklepach sprawdzajmy składy materiałów. Odrobina sztucznych włókien rozwiąże nasz problem z zagnieceniami, a tkanina nie straci swoich właściwości, czyli będzie nadal przewiewna.

A co w kosmetyczce?

Upały to nie najlepszy czas na wykonywanie pełnego makijażu, ale czasami nie mamy innego wyjścia. Naszym sprzymierzeńcem są kosmetyki wodoodporne. Dzięki nim nie będziemy mieć wokół oczu ciemnych plam jak miś panda. Przydadzą się bibułki matujące i transparentny puder. Dzięki nim nie będziemy się błyszczeć w ciągu dnia.

Nie zapominajmy o antyperspirancie. Mokre plamy pod pachami nigdy nie wyglądają estetycznie. No i perfumy… Latem zrezygnujmy z ciężkich, duszących zapachów. Zdecydowanie lepiej sprawdzą się odświeżające, cytrusowe aromaty.